Architektura Górnego Śląska w drugiej połowie XX wieku (1945-1989) – synteza

Z IBR wiki
Przejdź do nawigacjiPrzejdź do wyszukiwania

Autor: Prof. dr hab. inż. arch. Magdalena Żmudzińska-Nowak

ENCYKLOPEDIA WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO
TOM: 9 (2022)

Lata powojenne w Polsce pod względem polityczno-gospodarczym można podzielić na dwa zasadnicze okresy; są to lata 1945-1989 (związane z ustrojem i gospodarką socjalistyczną) oraz lata po 1989 (okres demokracji parlamentarnej i gospodarki rynkowej), rozdzielone wyraźną linią transformacji systemowej. Niniejsze rozważania skupiają się na pierwszym okresie, który – pomimo pozornej jednorodności – można podzielić na krótsze i bardziej wyraziste przedziały czasowe, kiedy rozwój architektury następował niezwykle zmiennie. Są to lata: 1945–1949 (kontynuacja przedwojennych kierunków), 1950–1956 (czas „socrealizmu”), 1957–1970 (czas tzw. „odwilży” i rozwoju architektury nowoczesnej), 1970–1980 (tzw. dekada propagandy sukcesu) i 1980–1989 (czas kryzysu gospodarczego i początek transformacji systemowej). Rozwój architektury Górnego Śląska po II wojnie światowej z jednej strony podlegał tym samym procesom co architektura całego kraju, z drugiej zaś wykazywał wiele odmienności wynikających z uwarunkowań historycznych, politycznych, gospodarczych oraz społeczno-kulturowych, które postaram się skrótowo nakreślić.

Początki powojennego rozwoju regionu

Pałac Młodzieży w Katowicach, arch Z. Majerski, arch. J. Duchowicz (źródło: Archiwum Dziennika Zachodniego)

Województwo śląskie w granicach II Rzeczypospolitej już w okresie międzywojennym było miejscem, gdzie działali architekci wykształceni w uczelniach lwowskiej, krakowskiej, warszawskiej i innych. W tym gronie można wymienić takich twórców jak Tadeusz Łobos, Zbigniew Rzepecki, Kazimierz Sołtykowski, Leon Dietz d’Arma, Tadeusz Michejda, Witold Kłębkowski i wielu innych. Część z nich kontynuowała swoją działalność na terenie Śląska po II wojnie światowej, co miało szczególne znaczenie dla utrzymania ciągłości profilu artystycznego regionu i kształtowania się środowiska twórczego. Wkrótce środowisko to wzbogaciło się o znaczącą grupę architektów, którzy po wojnie przybyli ze Lwowa (byli to m.in. Zygmunt Majerski, Julian Duchowicz, Włodzimierz Buć, Tadeusz Teodorowicz-Todorowski, Franciszek Maurer, Czesław Thullie, Ludwika Horwath-Gumułowa) oraz architektów z innych ośrodków, którzy na stałe związali się̨ ze Śląskiem, jak np. Kazimierz Wejchert, Hanna Adamczewska-Wejchert, Romuald Pieńkowski (Politechnika Warszawska), Henryk Buszko, Aleksander Franta, Jerzy Gottfried (Politechnika Krakowska) i wielu innych.

Śląska architektura pierwszych lat powojennych wykazuje cechy kontynuacji przedwojennej myśli nowoczesnej. Znakomitymi przykładami są Pałac Młodzieży w Katowicach autorstwa Zygmunta Majerskiego i Juliana Duchowicza (od 1949 roku) czy przebudowa zniszczonego w wyniku działań́ wojennych gliwickiego hotelu Haus Oberschlesien, której podjął się Tadeusza Teodorowicz-Todorowski (1949 rok; budynek przeznaczono na Urząd Miejski w Gliwicach).

W latach 1949–1955 przystąpiono do realizacji planu generalnego GOP (Górnośląski Okręg Przemysłowy). Był on pierwszym całościowym i systemowym ujęciem tworzącym ramy dalszego rozwoju regionu. Plan realizowali Romuald Pieńkowski oraz projektanci „Miastoprojektu” Katowice. Zakładał on wyodrębnienie obszaru „A” – najbardziej zurbanizowanego i uprzemysłowionego; oraz obszaru „B” – zaplecza naturalnego i obszaru potencjalnej urbanizacji. Planowano budowę nowych dzielnic i miast (Tychy, Pyskowice, Gołonóg i inne).

Odbudowa zniszczeń wojennych

Lata powojenne to okres trudnej i intensywnej odbudowy kraju. Odbudowa zniszczonych śląskich miast okazała się̨ jednak problemem nie tylko technicznym i materialnym, ale także ideologicznym, szczególnie w odniesieniu do tej części Górnego Śląska, która przed wojną pozostawała w granicach Niemiec. Ponadto – w porównaniu ze „zrywem narodowym” dotyczącym odbudowy Warszawy – w skali kraju nie było to działanie priorytetowe. Mimo to wiele miast zostało odrestaurowanych stosunkowo szybko, w tym Gliwice, Żory, Wodzisław, Pyskowice, Toszek, Racibórz, Opole i inne, choć jakość tych realizacji była zróżnicowana.

Projekty odbudowy przygotowywane były przez projektantów związanych z „Miastoprojektem” Katowice na podstawie obowiązujących wytycznych Głównego Urzędu Konserwatorskiego oraz Instytutu Urbanistyki i Architektury, a ostateczna stylistyka poszczególnych budynków odpowiadała wymogom obowiązującej doktryny konserwatorskiej. Podkreślanie piastowskich korzeni, usuwanie obcych „naleciałości” i zastępowanie ich elementami kojarzonymi z architekturą narodową doprowadzało do deformacji zabudowy, głównie w zakresie jej formy architektonicznej, jak np. zastosowanie „renesansowych” attykowych zwieńczeń kamienic przy rynku w Raciborzu.

Socrealizm, „odwilż” i powrót do nowoczesności

Na początku lat 50. w Polsce zaczęła obowiązywać doktryna socrealizmu, zgodnie z którą architektura miała przemawiać́ językiem „narodowej formy i socjalistycznej w treści”. Oznaczało to powrót do form klasycznych i całkowite zerwanie z awangardowymi kierunkami. Obiekty wzniesione na Śląsku, nawet we wczesnych latach 50., nie reprezentują jednak wybujałych form socrealistycznych. Budowle takie jak Wydział Górnictwa i Geologii Politechniki Śląskiej (arch. Z. Majerski i J. Duchowicz), Wydział Budownictwa (arch. T. Teodorowicz-Todorowski), Budynek Wojewódzkiej Rady Związków Zawodowych w Katowicach, Dom Kultury Huty „Zgoda” w Świętochłowicach (oba projekty arch. H. Buszki, A. Franty i J. Gottfrieda) oraz wiele innych to obiekty o pewnych cechach kompozycji klasycznej, ale w pełni racjonalne pod względem konstrukcji i pozbawione nadmiernie ozdobnych detali. Innym przykładem kompleksu, który w mistrzowski sposób operuje formą, konstrukcją i funkcją, ignorując przy tym postulaty socrealizmu, jest zespół Planetarium Śląskiego (1953–1955) autorstwa krakowskiego architekta Zbigniewa Solawy.

W obiektach powstałych na Śląsku w okresie socrealizmu można zauważyć znaczną powściągliwość w odzwierciedlaniu postulatów tego narzuconego polityczne stylu. Do wyjątków w tym zakresie zaliczyć trzeba monumentalny i bogaty w detale Dom Kultury w Dąbrowie Górniczej autorstwa Zbigniewa Rzepeckiego (1951-1958).

Początek lat 50. to także okres budowania nowych dzielnic miejskich i nowych miast. Przykładem modelowym jest rozpoczęcie w 1950 roku budowy nowego miasta Tychy (proj. K. Wejchert, A. Adamczewska-Wejchert z zespołem). Pierwsze osiedle „A” (arch. T. Teodorowicz-Todorowski) tworzy wydzielony zespół zabudowy półotwartych kwartałów kształtowanych wzdłuż̇ dwóch prostopadłych osi z placem centralnym na ich przecięciu.

Po 1956 roku w Polsce przestał obowiązywać socrealizm i nastąpił czas wyraźnej „odwilży” politycznej, co zaowocowało natychmiastowym powrotem w pełni racjonalnej, funkcjonalnej i nowoczesnej architektury. Wśród projektów powstałych w drugiej połowie lat 50. można znaleźć takie jak kino „Kosmos” w Katowicach (projekt z 1957 roku; arch. S. Kwaśniewicz, J. Jarecki), dom Handlowy „Zenit” (projekt z 1959 roku; arch. J. Jarecki, M. Król) i wiele innych. Znakomite przykłady nowoczesnych rozwiązań znaleźć można także w zakresie założeń urbanistycznych, jak np. w powstających w późnych latach 50. kolejnych dzielnicach Tychów (Osiedle „E2”; projekt z 1958 roku, arch.: H. Adamczewska-Wejchert, K. Wejchert). Wszystkie przykłady pokazują, że socrealizm zniknął z warsztatu projektantów po 1956 roku – natychmiast i bez śladu.

Wielkie założenia urbanistyczne i obiekty prestiżowe w latach 60. i 70.

Już̇ w 1947 roku odbył się̨ pierwszy ogólnopolski konkurs dotyczący rozwiązań́ urbanistycznych centralnej części Katowic, a kolejny ogłoszono siedem lat później. Na podstawie trzech wybranych projektów ostatecznie opracowano plan nowego śródmieścia (arch.: W. Lipowczan, Z. Majerski, E. Szary, A. Woźniak), a generalnym projektantem został prof. Zygmunt Majerski. Wokół nowoczesnego założenia urbanistycznej osi śródmieścia szybko zaczęły powstawać awangardowe – jak na późne lata 50. i początek lat 60. – obiekty, jak np. Spółdzielczy Dom Handlowy „Zenit” (arch. J. Jarecki i M. Król), Dom Prasy (arch. M. Śramkiewicz) później Dom Towarowy „Skarbek” (arch. J. Jarecki). Ważnym etapem przeobrażenia centrum był rozwój obszaru w kierunku północnym i zachodnim (rejon alei Wojciecha Korfantego i ulicy Sokolskiej), gdzie powstawały biurowiec „Separator”, pawilon wystawienniczy „BWA” (arch. S. Kwaśniewicz), budynek mieszkalny „Superjednostka”, Pałac Ślubów (arch. M. Król) i inne. W połowie lat 60. powstało katowickie Rondo z przejściem podziemnym (arch. W. Lipowczan), stając się̨ rozwiązaniem kompozycyjnie domykającym oś alei Wojciecha Korfantego od strony północnej. W wymiarze przestrzennym sylweta tej części miasta została wzbogacona dominantą w postaci biurowca Dyrekcji Okręgowych Kolei Państwowych (arch. Jerzy Gottfried) oraz bryłą Hali Widowiskowo-Sportowej „Spodek”. Ten ostatni wyłoniony został drogą konkursu rozstrzygniętego w 1961 roku (arch. J. Hryniewiecki, M. Gintowt, M. Krasiński; konstr. W. Zalewski, A. Żórawski, A. Włodarz). Był największą̨ i najbardziej nowoczesną halą widowiskowo-sportową w kraju. Modernistyczne centrum zwieńczone zostało (znów unikatowym w skali kraju) obiektem autorstwa artysty rzeźbiarza Gustawa Zemły i architekta Wojciecha Zabłockiego – pomnikiem Powstańców Śląskich (1967 rok). Ważnym punktem węzłowym centrum Katowic był dworzec kolejowy, którego projekt w 1959 roku wyłoniono drogą konkursu. Zwyciężyła praca zespołu warszawskich „Tygrysów” – architektów Wacława Kłyszewskiego, Jerzego Mokrzyńskiego i Eugeniusza Wierzbickiego oraz konstruktora Wacława Zalewskiego. Nowatorska konstrukcja, surowość́, a zarazem elegancja użytych materiałów nadawała całości dzieła awangardowy charakter.

Budowa nowoczesnego centrum Katowic pod względem spektakularności i atrakcyjności była drugim po Warszawie i najważniejszym w Polsce tak całościowym, realizowanym z konsekwencją projektem nowoczesnego serca aglomeracji.

Kolejna grupa śląskich obiektów, bogato reprezentowana pod względem liczby realizacji, ich skali i nowoczesności, to budowle sportowe, wystawiennicze, hale, stadiony i otwarte założenia rekreacyjne. Warto wspomnieć́, że entuzjastyczne informacje o wielu z nich pojawiały się na łamach krajowych i zagranicznych czasopism branżowych, jak np. o powstałym już we wczesnych latach 50. Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie (arch. W. Niemirski z zespołem), który stał się modelową formą wielkiego parku miejskiego w skali europejskiej, a także przykładem rekultywacji zdegradowanych terenów pogórniczych. Liczne obiekty parkowe do dziś wzbudzają̨ zachwyt ze względu na swój rozmach, piękno formy i finezję konstrukcji, jak np. zespół Planetarium (arch. Z. Solawa) czy Hala Kwiatów – późniejsza Hala „Kapelusz” (arch. J. Gottfried, kostr. W. Feiferek) i wiele innych.

Na Śląsku powstawały też liczne hale sportowe, widowiskowe i wystawowe, stając się̨ swoistym „znakiem firmowym” regionu. Obok wspomnianego już „Spodka” należy wymienić halę Huty „Baildon” w Katowicach (arch. T. Rezler, kostr. Konrad Korpys) oraz hale w Opolu, Sosnowcu i Bielsku-Białej (arch. J. Gottfried, kostr. W. Feiferek), a także założenie wystawowe i pawilony Ośrodka Postępu Technicznego w Katowicach (arch. J. Gottfried, kostr. W. Feiferek). W nurt realizacji nowatorskich pod względem konstrukcji i technologii wpisuje się̨ także wiele innych śląskich obiektów, wzniesionych w konstrukcji ślizgowej, podnoszonej czy wieszarowej. Te ostatnie reprezentują biurowce StalExportu w Katowicach (arch. G. Gruićić), które na przełomie lat 70. i 80. były jednymi z najwyższych w kraju.

Szczególnie licznie powstawały obiekty oświatowe, głównie szkoły, przedszkola, a także gmachy uczelni i bibliotek. Ta tendencja była naturalną konsekwencją potrzeb stale wzrastającej liczby mieszkańców regionu. Pomimo, iż w skali kraju blisko 85% budynków szkolnych wznoszono według typowych projektów, to na Śląsku powstało wiele znakomitych obiektów szkolnych, które projektowane były indywidualnie, jak np. projekty Bożeny i Janusza Włodarczyków, którzy w latach 1965–2000 zrealizowali w regionie blisko 40 budynków szkół, stając się̨ niekwestionowanymi liderami i krajowymi ekspertami w tym zakresie.

Obiekty śląskich uczelni wyższych to przede wszystkim zespół kampusu akademickiego w Gliwicach, a w późniejszych latach także w Katowicach, Częstochowie i Sosnowcu. Projektantami założenia gliwickiego z 1951 roku byli architekt Kazimierz Wejchert z zespołem, a wersji zmodernizowanej z 1968 roku architekt Włodzimierz Buć z zespołem. Nowo powstające obiekty uczelni to m.in. Wydział Górnictwa i Geologii (arch. Z Majerski i J. Duchowicz), Wydział Budownictwa (arch. T. Teodorowicz-Todorowski), Wydział Architektury (arch. T. Teodorowicz-Todorowski) czy nowy budynek Wydziału Mechaniczno-Technologicznego (arch. Z. Nowak). Projektanci związani z „Miastoprojektem” Katowice realizowali obiekty Politechniki Częstochowskiej (arch. J. Gottfried) i Uniwersytetu Śląskiego (arch. W. Lipiński, Z. Nowak i inni). Warto też wymienić gmach Śląskiego Instytutu Naukowego w Katowicach, (arch. S. Kwaśniewicz, kostr. F. Klimek) – znakomity przykład architektury późnego modernizmu.

Do ciekawych obiektów kultury zaliczyć też trzeba: Filharmonię w Częstochowie (arch. T. Gawłowski), Teatr Mały w Tychach (arch. K. Wejchert, W. Jaciow, B. Seredyński), Teatr Ziemi Rybnickiej (arch. A. Franta, J. Gottfried, H. Buszko) czy Dom Pieśni i Tańca w Zabrzu (arch.: Z. Majerski, J. Duchowicz).

Szczególną wizytówką Śląska lat 60. i 70. były zespoły zabudowy wypoczynkowo-sanatoryjnej, zlokalizowane w zielonej strefie ochronnej regionu, czyli w takich miejscowościach jak Wisła, Ustroń́ i Szczyrk. Znakomitym przykładem jest ten z końca lat 60. w Ustroniu-Jaszowcu (arch. Cz. Kotela, I. Kotela, J. Winnicki, Z. Winnicki), tworzący malowniczą kompozycję rozlokowaną wzdłuż południowego stoku Równicy. W zespole tym znalazł miejsce także Dom Wypoczynkowy Związku Nauczycielstwa Polskiego (arch: H. Buszko, A. Franta, T. Szewczyk). W latach 1968–1988 powstał bodaj najsłynniejszy zespół domów wypoczynkowo-uzdrowiskowych w Ustroniu-Zawodziu (arch.: H. Buszko, A. Franta, T. Szewczyk), składający się̨ z kilkunastu pensjonatów w kształcie dynamicznie wyostrzonych „piramid”, wpisanych w malowniczy krajobraz Beskidów, z kolei w 1974 roku ośrodek wczasowy „Orle Gniazdo” w Szczyrku (arch. J. Winnicki z zespołem).

Budownictwo mieszkaniowe w latach 60. i 70.

Katowice centrum - widok Al.Korfantego 1975 (foto: B.Kułakowski, źródło: Archiwum Dziennika Zachodniego)

Budownictwo mieszkaniowe końca lat 60. w regionie katowickim także obfitowało w liczne nowatorskie rozwiązania, które zaliczano do architektonicznie najciekawszych i najbardziej zauważalnych tego typu przedsięwzięć w skali krajowej. Już̇ w latach 1958–1959 odbył się̨ konkurs na realizację nowego osiedla Tysiąclecia w Katowicach (arch. H. Buszko, A. Franta, T. Szewczyk). Wśród innych flagowych obiektów znalazły się̨: ‚Ślizgowiec” (arch. S. Kwaśniewicz), „Gwiazdy” przy ulicy Roździeńskiego (arch. H. Buszko i A. Franta) czy „Superjednostka” (arch. M. Król) w Katowicach.

Wkrótce jednak gorset normatywów i nakazów zaczął się̨ coraz bardziej zacieśniać, uniemożliwiając swobodę działania twórczego. Od drugiej połowy lat 60. w przestrzeni zaczęły dominować osiedla z prefabrykowanej wielkiej płyty produkowanej w tzw. fabrykach domów. Tempo wzrostu odbijało się na jakości, a niedoinwestowane, tonące w błocie blokowiska na długo ukształtowały obraz budownictwa mieszkaniowego tamtych czasów. Najbardziej było to widoczne w nowych miastach, takich jak Tychy i Jastrzębie. Podobnie wyglądała budowa gigantycznych blokowisk w Dąbrowie Górniczej-Gołonogu, związana z powstaniem huty „Katowice”, a także w wielu innych miejscach Śląska, gdzie powstawały wielkie inwestycje przemysłowe. Szczególnie przygnębiający obraz przedstawiały blokowiska skontrastowane z historycznymi zespołami miejskimi. Często wyburzano zabytkowe założenia urbanistyczne, m.in. blisko dwie trzecie zabudowy katowickiego Giszowca, górniczego „miasta-ogrodu” z początku XX wieku, co miało stworzyć miejsce dla wzniesienia wielkopłytowych bloków osiedla Staszic w latach 70. Paradoksalnie jednak mieszkanie na osiedlu wielkoblokowym stało się̨ symbolem awansu społecznego i przedmiotem marzeń nie tylko ludzi migrujących ze wsi do miasta, ale i mieszkańców zabytkowych centrów miast, które popadały w ruinę.

Białe plamy?

Mówiąc o rozwoju architektury na Górnym Śląsku w drugiej połowie XX wieku, natrafimy na tematy pełne niedomówień i niejasności, jakimi bez wątpienia są dziedzictwo architektoniczne regionu oraz nowo powstające obiekty sakralne.

W latach powojennych szeroko rozumiane historyczne dziedzictwo architektoniczne Górnego Śląska znalazło się w skomplikowanej sytuacji. Zachowana tkanka mieszkaniowa, obiekty użyteczności publicznej oraz przemysłowe i związana z nimi infrastruktura traktowane były głównie utylitarnie. Rozważania na temat ich wartości architektonicznej i artystycznej nie były powszechną praktyką. Warto podkreślić, iż po zakończeniu wojny pojęcie „dziedzictwa” odnosiło się głównie do świadectw związanych z dawną, piastowską historią Śląska. Obiekty kojarzone z niemieckością i spuścizną kapitalistyczną przeważnie były skazane na zapomnienie i ulegały zniszczeniu. Te spośród nich, które miały walory funkcjonalne, były użytkowane, ale przeważnie nie dbano o ich integralność i zabytkową wartość́. Powszechną praktyką były parcelacja (uprzednio upaństwowionych) dużych założeń rezydencjonalnych i obiektów pałacowych, a następnie przekształcanie ich w szkoły, internaty, przychodnie, obiekty gospodarcze oraz magazyny. Do nielicznych wyjątków należy zaliczyć́ założenie pałacowo-parkowe w Pszczynie, które już̇ w 1946 roku przekształcono w muzeum. Wystawne miejskie kamienice niszczały w wyniku braku prac remontowych, a reprezentacyjne, wielkie mieszkania dzielono na małe, kwaterunkowe. Można też mnożyć przykłady wyburzania dobrze zachowanych obiektów w celu pozyskania materiału budowlanego lub przygotowania miejsca pod nowe inwestycje. Architektura historyczna XIX i XX wieku nie była przedmiotem refleksji oraz nie mieściła się w ówczesnym rozumieniu pojęcia zabytku i jako taka nie była interesująca. Ponadto, ewentualna troska o nią nie wpisywała się̨ w paradygmat nowoczesności socjalistycznej.

Kolejną „białą plamą” rozwoju architektury Górnego Śląska jest budownictwo sakralne. Nowa, powojenna rzeczywistość nie sprzyjała powstawaniu kościołów. Nie oznacza to jednak, iż obiekty takie nie postawały – wręcz przeciwnie. Wznoszenie kościołów rodziło się z potrzeby społecznej, wbrew polityce władz. Zwłaszcza w początkowym okresie (czyli od zakończenia wojny do późnych lat 70.) budowa świątyń wymagała niezwykłej ofiarności i wielkiego trudu kapłanów, budowniczych oraz wiernych. Pomimo trudności, w czasach realnego socjalizmu na Górnym Śląsku powstało wiele znakomitych obiektów sakralnych o niezwykłych rozwiązaniach przestrzennych i wysokich walorach artystycznych, jak realizacje kościołów autorstwa architektów: Zbigniewa Webera, Stanisława Niemczyka, Janusza Włodarczyka, Andrzeja Czyżewskiego, Stanisława Kwaśniewicza, Mieczysława Króla, Zygmunta Winnickiego, Tadeusza Łobosa, Adama Lisika i wielu innych.

Podsumowanie

W latach powojennych na Górnym Śląsku powstało wiele obiektów, które mogłyby stanąć w szeregu z realizacjami europejskimi, a z pewnością̨ zaliczyć́ je można do najciekawszych w skali krajowej. Jak wytłumaczyć przyczyny tego fenomenu? To zapewne splot wielu czynników, takich jak pozycja polityczno-ekonomiczna regionu, dynamika rozwoju i niezwykle aktywne i otwarte środowisko twórcze.

Śląsk był w skali kraju najważniejszym regionem pod względem dynamicznie rozwijającego się̨ przemysłu ciężkiego. Ta kluczowa dla kraju rola Śląska dawała władzom lokalnym silne argumenty, aby stale wzmacniać́ jego pozycję i prestiż̇. Stawiano na rozwój w zakresie: przestrzeni miejskiej (m.in. budowa centrum Katowic i innych miast); prestiżowych inwestycji takich jak uczelnie wyższe, domy kultury, siedziby władz, hale sportowe czy dworce; infrastruktury drogowej; zwiększenia mieszkalnictwa; oraz realizacji obiektów wypoczynku i rekreacji, których inwestorami były wielkie i zamożne zakłady pracy. We wszystkich rozważaniach poświęconych roli mecenatu władz w rozwoju przestrzennym Śląska pojawia się̨ nazwisko Jerzego Ziętka, polityka zarządzającego regionem przez ponad trzy dekady. Dzięki jego inicjatywie i wsparciu powstały m.in.: Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku w Chorzowie wraz z licznymi obiektami rozrywki i edukacji; Pałac Młodzieży w Katowicach; osiedle Tysiąclecia; Hala Widowiskowo-Sportowa „Spodek”; ośrodki wczasowo-wypoczynkowe w Ustroniu; ośrodek rehabilitacyjny w Reptach; oraz liczne szkoły, biblioteki i szpitale. Sam Ziętek został wyróżniony tytułem Honorowego Członka Stowarzyszenia Architektów Polskich.

Nie można jednak zapomnieć, że już w latach 50. architektura i urbanistyka zaczęły rozwijać́ się̨ dwutorowo. Z jednej strony budowano obiekty prestiżowe, będące priorytetem politycznym i działaniem wizerunkowym, z drugiej zaś rozwijała się „architektura tła” wynikającą z potrzeb ludności, czyli mieszkalnictwo i podstawowe usługi. Te dwa nurty szybko zaczęły się̨ od siebie oddalać́. Budowle prestiżowe nabierały szczególnego znaczenia w latach 60. i.70, podczas gdy jakość budownictwa mieszkaniowego i infrastruktury oraz realizacji podstawowych usług często pozostawiała wiele do życzenia. Sytuację tę pogłębił kryzys lat 80.

Warto w tym miejscu jeszcze raz podkreślić rolę śląskiego środowiska architektonicznego. To twórcy wywodzący się z najlepszych polskich uczelni jak Politechnika Lwowska, Krakowska, Warszawska i inne. Wielu z nich już przed wojną realizowało na Śląsku znakomite obiekty, a po wojnie znowu podjęło tu pracę. Kontynuacja ich działalności twórczej na terenie Śląska miała szczególne znaczenie dla utrzymania ciągłości profilu artystycznego regionu i kształtowania się środowiska twórczego, które wzmocnione zostało przez architektów przybyłych po wojnie ze Lwowa oraz architektów z innych ośrodków, którzy na stałe związali się z naszym regionem. Obok pracy projektowej, zajęli się oni także tworzeniem podstaw edukacji architektonicznej na Politechnice Śląskiej. Wielość szkół i tradycji złożyło się na swoisty fenomen lokalnej architektury nowoczesnej.

Innowacyjność, dynamika i otwartość śląskiego środowiska architektonicznego to walory, które przesądziły o jakości powstającej w regionie architektury. Ogromną rolę w zakresie stałego inspirowania twórczego dyskursu oraz kontaktów międzynarodowych odgrywała działalność́ katowickiego oddziału SARP oraz jego licznych kół przyzakładowych, aktywnie działających w biurach projektów. Trudno nie docenić́ roli docierającej do kraju zagranicznej prasy architektonicznej, a także krajowego czasopisma „Architektura”, publikującego przeglądy światowych realizacji i projektów. Szczególną rolę w przybliżaniu polskim architektom dzieł zza „żelaznej kurtyny” odegrał podróżnik-badacz i architekt, Tadeusz Barucki, który często gościł na Śląsku, wygłaszał wykłady i przyjaźnił się z Henrykiem Buszką, Aleksandrem Frantą i Jerzym Gottfriedem.

Powojenne realizacje na Górnym Śląsku wyróżniały się̨ na tle kraju pod względem rozmachu i nowatorstwa. Wzbudzały pozytywne emocje, a często i zachwyt architektów europejskich i światowych, choć́ niestety nie wszystkie wytrzymały konfrontację z nową rzeczywistością̨ transformacji ustrojowej po 1989 roku. Dziedzictwo architektury drugiej połowy XX wieku jest zasobem wymagającym szczegółowych badań, a waga zagadnienia, jakim jest konieczność ochrony wybitnych dzieł tego okresu, nakłada na środowiska zawodowe i akademickie obowiązek podjęcia starań w tym zakresie.

Bibliografia

  1. Basista A.: Betonowe dziedzictwo, architektura w Polsce czasów komunizmu, Warszawa 2001.
  2. Borowik A.: Nowe Katowice: forma i ideologia polskiej architektury powojennej na przykładzie Katowic (1945-1980), Warszawa, 2019.
  3. Chojecka E.: Sztuka Górnego Śląska. Od średniowiecza do końca XX wieku, Katowice 2009.
  4. Galusek Ł.: Górny Śląsk. Przygoda z nowoczesnością, [w:] „Herito” 25 (2016).
  5. Garliński B.: Architektura polska, Warszawa 1953.
  6. Kosiński W.: Wojna, powojnie, socrealizm, architektura współczesna, [w:] Marcinek J. (red.): Dzieje architektury w Polsce, Kraków 2003.
  7. Kotarbiński A.: Realizm socjalistyczny w architekturze, Warszawa 1952.
  8. Miłobędzki A.: Architektura ziem polskich, Kraków 1995.
  9. Szafer T.P.: Nowa architektura polska – diariusz lat 1966–1970, Warszawa 1972.
  10. Szafer T.P.: Nowa architektura polska – diariusz lat 1971–1975, Warszawa 1979.
  11. Szafer T.P.: Nowa architektura polska – diariusz lat 1976–1980, Warszawa 1981.
  12. Żmudzińska-Nowak M.: Dziedzictwo architektury Górnego Śląska II połowy XX wieku – problemy konserwatorskie i perspektywy badawcze, [w:] „Builder” 6 (2022). DOI: 10.5604/01.3001.0015.8519
  13. Żmudzińska-Nowak M.: Reflektor: Architektura i Urbanistyka, [w:] Żmudzińska-Nowak M., Herok-Turska I. (red.): Reflektory. Interdyscyplinarne spojrzenie na dziedzictwo architektury Górnego Śląska drugiej połowy XX wieku, Katowice 2017.
  14. Żmudzińska-Nowak M (red.): Gliwice na ich drodze – miasto przez pryzmat twórczości architektów, Gliwice 2013.